80-266 Gdańsk

Aleja Grunwaldzka 184 lok. 218

Zadzwoń do nas

500 48 66 66

7878 00004

02 listopada 2025

Podsłuchy pasywne, przejdźmy do konkretów

Urządzenia pasywne.

Podsłuch pasywny to kategoria urządzeń monitorujących, której zasada działania opiera się na biernym rejestrowaniu dźwięku w określonym miejscu i czasie, z pominięciem jakiejkolwiek aktywnej transmisji danych. Ta fundamentalna cecha odróżnia go od podsłuchu aktywnego (radiowego, GSM, WiFi), który musi nieustannie wysyłać przechwycone dane na zewnątrz, co czyni go podatnym na detekcję. Właśnie brak emisji fal radiowych jest kluczowym elementem teoretycznym podsłuchu pasywnego. Urządzenia te nie wysyłają żadnych fal elektromagnetycznych w celu przekazania informacji, a co za tym idzie, stają się praktycznie niewykrywalne dla analizatorów widma (ang. spectrum analyzers) czy wszelkich systemów monitorujących aktywność radiową. Analizator widma, który jest podstawowym narzędziem w kontrwywiadzie (TSCM), poszukuje charakterystycznych sygnatur częstotliwościowych (nośnych, modulacji) pochodzących od aktywnych nadajników. Ponieważ podsłuch pasywny jest jedynie rejestratorem rejestruje dane na wewnętrznym nośniku pamięci nie emituje żadnej energii radiowej i pozostaje "cichy" w eterze, co stanowi jego największą zaletę z perspektywy kamuflażu i trudności w wykryciu. Stanowi to fundament teoretyczny jego bezpieczeństwa.

Kluczową wadą podsłuchu pasywnego jest bezpośrednia konsekwencja jego zasady działania: urządzenie pasywne nie wysyła danych, więc rejestruje je na nośniku (najczęściej karcie pamięci). To oznacza, że aby odsłuchać zebrane informacje, nośnik danych należy fizycznie wyjąć bądź też zdjąć całe urządzenie celem odsłuchania. Jest to duże ograniczenie w kontekście strategicznym i operacyjnym, gdyż nie można być na bieżąco z informacjami. Osoba monitorująca dowie się o kluczowym wydarzeniu (np. planowanej transakcji, nagłej decyzji, próbie sabotażu) dopiero po zakończeniu operacji odbioru i odsłuchania, co może trwać godziny lub dni. W porównaniu do podsłuchu aktywnego, który dostarcza informacje w czasie rzeczywistym, pasywny z natury rzeczy spóźnia się z dostawą danych.

Jednakże ta wada generuje także duże zalety, zwłaszcza w kontekście efektywności czasowej i analizy długookresowej. Przykładowo, można dużo szybciej odsłuchać tydzień zapisu z podsłuchu pasywnego, niż ten sam tydzień analizować w systemie aktywnym, który wymaga monitorowania na bieżąco. Pomijając konieczność bieżącego nasłuchu, skraca się etap analizy wstępnej, ponieważ pliki z nośnika można natychmiast wrzucić do oprogramowania do automatycznej transkrypcji i analizy. W podsłuchu aktywnym, gdzie operator musi być na bieżąco lub wspomagać się sztuczną inteligencją (AI) do filtrowania i podsumowywania rozmów, obciążenie czasowe operatora jest znacznie większe. Sztuczna inteligencja na chwilę obecną dosyć dużo miesza w podsłuchach, oferując automatyczną transkrypcję, tłumaczenie czy rozpoznawanie emocji, co fundamentalnie zmienia rolę operatora aktywnego nasłuchu. Stąd też, należy mocno skupić się na przyszłość podsłuchowej w sztucznej inteligencji, ponieważ to ona ostatecznie zadecyduje o przewadze systemów aktywnych w operacjach wymagających natychmiastowej reakcji. Tymczasem podsłuch pasywny, z jego prostotą i gotowym plikiem do analizy, zachowuje przewagę w scenariuszach, gdzie czas dostawy danych jest mniej krytyczny niż ich pewny i pełny zbiór.

Zasadniczo, podsłuchy pasywne najczęściej mają własne, wewnętrzne zasilanie (baterie, akumulatory). Jest to podyktowane koniecznością zapewnienia maksymalnej mobilności i dyskrecji. Jednakże, nie należy pomijać tego, że mogą zdarzyć się wyjątki, że podsłuch pasywny będzie miał zasilanie zewnętrzne (np. podłączony do sieci elektrycznej 230V lub zasilany z portu USB urządzenia, w którym został ukryty). Taki układ i tak czyni go nie bezobsługowym z dwóch powodów: po pierwsze, pamięć będzie zapisywana i w końcu zostanie zapełniona (nawet przy najniższej kompresji i największej karcie), a po drugie, w końcu należy zdemontować nośnik pamięci, aby odsłuchać te podsłuchy.

Właśnie ta konieczność cyklicznego dostępu do urządzenia definiuje fundamentalną różnicę między podsłuchami aktywnymi a pasywnymi. Aktywne mogą pracować praktycznie cały czas (jeśli mają stałe zasilanie i transmisja jest niezakłócona), a pasywne już nie z tego względu, że trzeba odebrać tę pamięć i odsłuchać, w końcu pamięć się zapełni. Zasilanie zewnętrzne jest tutaj niepotrzebne dla ciągłej pracy (w sensie dostępu do danych), gdyż największym ograniczeniem jest pamięć. W praktyce, najczęściej jest dostosowana pamięć do wielkości zasilania (baterii bądź też akumulatorów), aby zapewnić równomierny czas działania i zapisu. Podsłuchy pasywne nie mają zasilania zewnętrznego (w sensie stałego zasilania z sieci) najczęściej właśnie dlatego, że ich największym ograniczeniem i tak jest ograniczona pojemność nośnika danych. Długi czas pracy baterii w połączeniu z dużym nośnikiem danych pozwala na długotrwałą i niewykrywalną operację bezprzewodową, wymagającą jedynie cyklicznego dostępu do wymiany nośnika lub urządzenia.

Obecnie, głównie podsłuchy pasywne są używane w sprawach cywilnych. Najczęściej są to podsłuchy używane wśród małżeństw, sąsiadów bądź też znajomych. Przyczyna jest bardzo prosta: duża miniaturyzacja, która pozwala ukryć je w niemal każdym przedmiocie (długopis, pendrive, ładowarka, obudowa listwy zasilającej), a łatwość w montażu i demontażu, niewymagająca specjalistycznej wiedzy. Czasy obecne charakteryzują się dostępnością podsłuchów w formie pendrive’a lub też innych form gotowych do użycia. Ze względu na dostępność w Internecie i prostotę obsługi, w sporach małżeńskich bardzo często podsłuchy znajduje się właśnie w formie pendrive'a, bądź też inne obudowy, które po znalezieniu i tak nie do końca ujawniają swoją prawdziwą funkcję.

W kontekście bezpieczeństwa firmowego i instytucjonalnego, nie należy pomijać w wyszukiwaniu podsłuchów pasywnych w firmach bądź też instytucjach, ponieważ łatwość przemycenia takiego podsłuchu jest bardzo prosta i nie wymaga wiedzy o zabezpieczeniach radiowych. Pomimo ich ograniczeń czasowych, pasywny podsłuch może dostarczyć kluczowych dowodów w sprawach korupcyjnych czy wycieku informacji.

W przypadku znalezienia podsłuchu pasywnego łatwo również jest wskazać osobę podsłuchującą, co jest unikalną zaletą tego typu sprzętu. Robi się to poprzez sprawdzenie, kiedy nastąpił pierwszy zapis na karcie pamięci. Ponieważ wszystkie zapisy mamy na karcie pamięci, można metodą dedukcji wywnioskować, kiedy ktoś mógł mieć w danym czasie nieautoryzowany dostęp do pomieszczenia. W sprawach cywilnych, gdy podejrzany jest krąg osób (małżonek, sprzątaczka, sąsiad, współpracownik), ustalenie daty "zero" jest kluczowe. Drugą, dosyć prymitywną, ale często skuteczną metodą wskazania, kto to podłożył, jest zainstalowanie ukrytej kamery skierowanej na miejsce, w którym został znaleziony podsłuch, i tylko oczekiwanie, aż ktoś będzie chciał zdemontować dane urządzenie lub wymienić kartę pamięci. Ta prosta pułapka wykorzystuje konieczność fizycznego dostępu do urządzenia pasywnego, aby odzyskać z niego dane.

Należy pamiętać, że wspomniany powyżej The Thing, znany również jako Wielka Pieczęć, również należy do podsłuchów pasywnych, mimo że jego zasada działania jest fundamentalnie inna niż w przypadku rejestratorów opartych na pamięci cyfrowej. To jest bardzo rzadko spotykana i wysoce wyspecjalizowana forma inwigilacji, która jednak nie może być wykluczona w środowiskach o najwyższych standardach bezpieczeństwa, zwłaszcza w kontekście działań wywiadowczych lub zaawansowanego szpiegostwa przemysłowego. Jej rzadkość wynika ze skomplikowanej logistyki operacyjnej i potrzeby precyzyjnego sprzętu "oświetlającego" i odbiorczego. Podsłuchy pasywne działające na zasadzie rezonatorów stanowią historycznie oraz technicznie fascynującą i wysoce wyspecjalizowaną kategorię urządzeń inwigilacyjnych, które doskonale wpisują się w definicję podsłuchu pasywnego ze względu na całkowity brak własnego, aktywnego zasilania oraz brak emisji fal radiowych w stanie spoczynku.

Zasada działania tych urządzeń jest oparta na zjawisku rezonansu wnękowego oraz modulacji sygnału nośnego. Urządzenie jest bierne, całkowicie "uśpione" i niewykrywalne dla tradycyjnych detektorów RF, do momentu, gdy zostanie "oświetlone" zewnętrznym, silnym sygnałem mikrofalowym wysłanym z nadajnika znajdującego się poza podsłuchiwanym pomieszczeniem. Urządzenie, jak w przypadku historycznego The Thing, składało się z cylindrycznej wnęki rezonansowej, cienkiej membrany oraz niewielkiej anteny. Membrana ta pełniła funkcję mikrofonu, reagując na wibracje akustyczne.

Kiedy zewnętrzny nadajnik kierował w stronę podsłuchu sygnał o precyzyjnie dobranej częstotliwości (tzw. częstotliwości rezonansowej), energia mikrofalowa z zewnątrz wzbudzała pasywny rezonator. Wibracje akustyczne (rozmowy) w pomieszczeniu wprawiały membranę w ruch. Ten ruch powodował minimalne, ale ciągłe zmiany w wymiarach i geometrii wnęki rezonansowej, a tym samym zmieniał sposób, w jaki urządzenie odbijało padający sygnał. Te zmiany w geometrii modulowały, czyli zmieniały charakterystykę, odbijanego sygnału mikrofalowego, który wracał do zewnętrznego, zdalnego odbiornika.

Odbity sygnał, nazywany sygnałem zwrotnym, przenosił w sobie zmodulowaną informację akustyczną. Zewnętrzny odbiornik, dysponujący zaawansowanymi filtrami, analizował sygnał zwrotny, separując sygnał akustyczny od pierwotnej częstotliwości "oświetlającej", co umożliwiało zdekodowanie zarejestrowanego dźwięku z pomieszczenia. Z technicznego punktu widzenia, urządzenie to działa jako pasywny modulator sygnału nośnego dostarczonego z zewnątrz. Ta technologia nie tylko jest pasywna, ale również nie posiada żadnych aktywnych elementów elektronicznych, takich jak tranzystory, które mogłyby być wykryte przez analizę półprzewodników (NLJD).

Największą zaletą tej technologii, która czyni ją pasywną i trudną do wykrycia, jest właśnie brak wewnętrznego zasilania i aktywnych komponentów. Jedynym momentem, kiedy urządzenie "zdradza" swoją obecność, jest chwila, gdy jest aktywnie podsłuchiwane, ponieważ generuje wtedy sygnał zwrotny. Jednakże wykrycie tego sygnału wymaga w tym samym momencie precyzyjnego pomiaru w kierunku z pomieszczenia, co jest logistycznie trudne. Technologia rezonatorów wnękowych jest niezwykle zaawansowana i różni się od cyfrowych dyktafonów. Cyfrowe dyktafony wymagają fizycznego dostępu w celu odzyskania danych, natomiast rezonatory pozwalają na zdalne podsłuchiwanie na żywo, jednak tylko w momencie "oświetlenia" zewnętrznym nadajnikiem. Choć w dzisiejszych czasach technologia ta bywa stosowana w bardziej nowoczesnych wariantach, fundamentalna zasada biernej modulacji sygnału zewnętrznego pozostaje ta sama.

Należy podkreślić, że co chwila pojawiają się nowe pomysły na nieautoryzowane dostępy do informacji, a techniki inwigilacji pasywnej ewoluują. Współczesne koncepcje bazujące na rezonansie mogą wykorzystywać inne zjawiska fizyczne, np. modulację sygnału WiFi lub innych istniejących w środowisku fal radiowych (tzw. podsłuchy pasywne ze zjawiskiem retrorefleksji), aby zminimalizować konieczność używania własnego, silnego sygnału "oświetlającego". Świadomość istnienia takich metod, nawet jeśli rzadkich i drogich, jest kluczowa dla pełnego zrozumienia pola kontrwywiadu, ponieważ zagrożenie to dotyczy najbardziej chronionych pomieszczeń i ma krytyczne znaczenie dla bezpieczeństwa państwowego i korporacyjnego. Z tego powodu, w profesjonalnym przeszukaniu technicznym (TSCM) nigdy nie można wykluczyć pasywnych rezonatorów i zawsze należy stosować metody wykrywania oparte na analizie fizycznej oraz radiowej.

Najnowsze posty

arrow left
arrow right

Zadzwoń

500 48 66 66

Oddział Gdynia

ul. Starowiejska 45/6

Oddział Gdańsk

Aleja Grunwaldzka 184/219

Oddział Gdynia

ul. Strarowiejska 45/6